W 2019 roku polskie banki wystawiły na sprzedaż portfele wierzytelności o wartości ponad 14 mld zł. Rok później było to „tylko” około 8,5 mld zł.
Tak znaczny spadek związany był niewątpliwie z początkowym, najgroźniejszym okresem w pandemii. To był czas, w którym z obawy przed przyszłością zaciągaliśmy o wiele mniej zobowiązań finansowych.
W 2021 roku wartość portfeli wierzytelności do sprzedaży ponownie znalazła się na poziomie kilkunastu miliardów złotych. Jest więcej niż pewne, że w 2022 roku wynik ten zostanie przynajmniej powtórzony.
– Obecnie wartość portfeli wierzytelności powróciła do poziomów sprzed pandemii. Musimy się jednak liczyć z tym, że w najbliższych miesiącach dojdzie do obniżenia spłacalności na rynku kredytowym. A to oczywiście będzie miało bezpośredni wpływ na rynek wierzytelności. Nie wykluczam, że 2022 rok może być rekordowy pod względem sprzedaży portfeli NPL. – mówi Szymon Mojzesowicz MRICS z firmy doradczej Lege Advisors.
Spłacalność kredytów w Polsce jest blisko średniej unijnej. Poziom kredytów zagrożonych (NPL) w stosunku do całego portfela w ostatnim kwartale 2021 roku wyniósł 4,5 proc. Najsłabiej w Unii wypada Grecja – 7 proc., a najlepiej Szwecja – 0,3 proc.
Lege Advisors